Skarżysko grało razem z WOŚP
W niedzielny wieczór, po całym dniu obecności na ulicach miasta, wolontariusze pojawiali się w sztabie WOŚP w Miejskim Centrum Kultury, by rozliczyć się z zebranych do puszek pieniędzy. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zakończył się tradycyjnym „Światełkiem do nieba”. W Skarżysku-Kamiennej finał został połączony z oddaniem hołdu śp. Pawłowi Adamowiczowi, prezydentowi Gdańska, który został zamordowany dwa lata temu.
Tuż przed godziną 20.00 przed budynkiem Miejskiego Centrum Kultury zebrali się przedstawiciele skarżyskiego sztabu, wolontariusze i mieszkańcy, by oficjalnie zakończyć 29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Grażyna Majewska, p.o. dyrektora MCK w pierwszych słowach podziękowała za całodzienny trud wszystkim osobom zaangażowanym w finał i podkreśliła, że każdy kolejny finał będzie wiązał się z pamięcią o zamordowanym w 2019 roku prezydencie Gdańska, Pawle Adamowiczu. Po symbolicznej minucie ciszy rozbrzmiały dźwięki utworu „The sound of silence”.
W wydarzeniu uczestniczył Krzysztof Myszka, zastępca prezydenta Skarżyska-Kamiennej, który gorąco podziękował wolontariuszom, a także osobom koordynującym przebieg finału w naszym mieście.
– Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest ideą, która nas łączy. Serdecznie dziękuję wszystkim za tegoroczny finał w naszym mieście – mówił zastępca prezydenta, Krzysztof Myszka.
O godzinie 20.00 tradycyjne rozpoczął się kulminacyjny punkt finału – „Światełko do nieba”, symboliczne zakończenie akcji WOŚP.