Jak zachować się w przypadku spotkania dzików w mieście?
Co zrobić, gdy spotkasz dzika?
Po pierwsze, nie panikuj. Dzik nie przyszedł do miasta po to, by cię zaatakować, a po to, by się najeść. Wiele dzików jest przyzwyczajonych do obecności człowieka do tego stopnia, że nawet nie zwrócą na niego uwagi.
W takiej sytuacji, jeśli dzik cię nie zauważył, po prostu się oddal lub obejdź dzika szerokim łukiem. Z kolei, jeśli dzik patrzy na ciebie, zastygnij na chwilę w jednej pozycji. Wzrok dzików jest wrażliwy na ruch, ale nie na obiekty, które pozostają w bezruchu. Jeśli dzik nie będzie tobą zainteresowany, powoli odejdź.
Spotkanie dzika w mieście nie jest zjawiskiem codziennym, ale lepiej nie uwieczniać tego na fotografii lub na filmie. Uruchomiony przez przypadek flesz może zaniepokoić zwierzę, które przestraszone – może zaatakować.
Jest jeszcze jeden aspekt robienia zdjęć dzikim zwierzętom. Pamiętaj, że jeśli opublikujesz je w sieci i udostępnisz lokalizację dzika, to na miejsce zdarzenia mogą przybyć osoby, które go skrzywdzą, np. nieodpowiedzialni prowokatorzy, karmiciele lub kłusownicy.
Jeśli spotkasz w mieście lochę z warchlakami, to pod żadnym pozorem do nich nie cmokaj, nie próbuj ich głaskać, fotografować i dawać im jedzenia. Wycofaj się powoli, a w razie pogoni, zacznij uciekać lub schowaj się w bezpiecznym miejscu.
Co zrobić, gdy dzik atakuje?
Najlepiej wejść na przysłowiowe drzewo. W przypadku środowiska miejskiego może być to przejście przez płot, wejście na murek lub na kamień. Należy pamiętać, że dziki nie są zbyt zwrotne – nagłe zmiany kierunku powinny pomóc.
Gdy nie chcesz spotkać dzika:
- należy utrzymywać czystość i porządek na terenach swoich nieruchomości,
- nie wolno wyrzucać żywności w miejscach do tego nieprzeznaczonych,
- kosze na śmieci w okolicy gospodarstw domowych powinny być zamykane, aby dzik nie mógł się do nich dostać i nie wyczuł zapachu pożywienia.
Gdy spotkasz dzika:
- w momencie, gdy zauważymy dzika (a gdy on nas nie zauważył) należy oddalić się, nie wykonując gwałtownych ruchów,
- nie należy uciekać, ponieważ może to sprowokować zwierzę do ataku,
- nie wolno głaskać, karmić, podchodzić do dzika, który sprawia wrażenie zwierzęcia oswojonego, ale w dalszym ciągu może być niebezpieczny.
Dodatkowe zalecenia to:
- przebywając z psem w miejscach, gdzie może dojść do spotkania z dzikiem, należy bezwzględnie trzymać swoje zwierzę na smyczy – obecność psa oraz sprowokowanie dzika może poskutkować śmiertelnym atakiem na psa,
- należy zachować szczególną ostrożność w miejscach bytowania dzików – poznasz je po zrytym terenie.
Gdzie zgłaszać szkody?
Najlepiej do koła łowieckiego (dzierżawcy lub zarządcy), do którego przynależy teren, na którym doszło do szkody. Zawiadomienie należy złożyć w formie pisemnej w ciągu 3 dni od powstania szkody. Specjalnie powołany do tego zespół oszacuje szkody najpierw we wstępnym, a potem w ostatecznym oszacowaniu. Co ważne, poszkodowany nie ma obowiązku podpisywania protokołu, zwłaszcza gdy się z nim nie zgadza, gdyż zamyka to drogę do odwołania.
Szkody na mieniu
Istotna jest też wiedza, kto odpowiada za szkody spowodowane przez dany gatunek zwierzęcia. W przypadku zwierząt domowych za wyrządzone przez nie szkody odpowiada ich właściciel. Za szkody wyrządzone przez gatunki zwierząt objętych ochroną gatunkową: bobra, niedźwiedzia, rysia i wilka odpowiedzialność ponosi Skarb Państwa i wypłaca odszkodowania za pomocą właściwych organów: regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, a na terenach parków narodowych – dyrektorów tych parków. Tematykę szkód w płodach i uprawach spowodowanych przez takie gatunki jak: dziki, jelenie, łosie, daniele i sarny reguluje Prawo łowieckie. Zgodnie z jego zapisami, za wynagradzanie ww. szkód obowiązany jest dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego.